(…) Ja siedziałam na łóżku a brunet na fotelu od biurka.
Skoro jesteśmy jeszcze na haju to postanowiłam zacząć temat który męczy mnie
już pół roku.
- Ryland – spojrzał ma mnie- Dlaczego jesteś taki jak ja?
Chłopak chyba na początku troche nie wiedział o co mi
chodzi, ale potem zrozumiał. Zastanowił się chwile i powiedział :
- Musimy o tym rozmawiać ?
- Tak szczerze to nie jest aż tak ważne ale się
zastanawiam po co sobie marnujesz życie skoro maż kochającą rodzinę, dach nad
głową. Niczego ci nie brakuje więc
dlaczego niszczysz siebie.
- wybacz Laura ale nie chce o tym na razie rozmawiać. Jak
będę chciał sam ci powiem.
-OK. Pamiętaj zawsze możesz do nie przyjść.
Uśmiechnęłam się. RyRy odwzajemnił mój uśmiech.
- Dobra Ryland ja już będę się zbierać. Do zobaczenia może jutro.
Wstałam i ruszyłam do drzwi. Za mną poszedł Lynch, który
odprowadził mnie do drzwi. Przytuliłam go mocno na pożegnanie . on odwzajemnił
mój uścisk. Wyszłam z domu. Chodnikiem kierowałam się do domu. Założyłam kaptur
na głowe, a do jednego ucha włożyłam słuchawkę która podłączona była do
telefonu. Nacisnęłam Play i
usłyszałam w uchu piękna melodie. Dla mnie była piękna a dla innych była
odrażająca. W mojej słuchawce leciała Metallica. Ręce
schowałam do kieszeni bluzy. Szłam tak ciemnymi uliczkami. Czego niby miałabym
się bać? To mnie i mojej paczki się większość ludzi boi. W pewnym momencie
usłyszałam jakiś szmer. Nie przeraziłam się tym. Ale gdy to się znowu
powtórzyło, byłam pewna że ktoś za mną idzie. Nie przyspieszyłam kroku, wręcz
zwolniłam. Szłam tak jakby nic nie słyszała. Nagle usłyszałam ze ktoś się
odezwał (uwaga! W dialogu będą przekleństwa- od. Aut.)
- Hej mała. Nie boisz się tak sama chodzisz?
- Nie ku*wa nie boje! Czego chcesz?
- mmm… tak szczerze to ciebie
Gdy to powiedział odwróciłam się w jego strone. Okazała
się ze to był chłopak może o rok starszy ode mnie? Wiem ze był piany. Czułam i
widziałam to.
- co powiedziałeś?
- powiedziałem że chce ciebie - powiedział i uśmiechnął
się głupkowato.
- Spie*dalaj stąd rozumiesz!
-Oh kotku nie bulw….. nie bulwer…. Nie buluerw…. Nie
bulwersuj się tak – zaczął się jakaś pod wpływem alkoholu.
- Jeszcze raz powiedz do mnie kotku a wylądujesz na
cmentarzu.- mówiąc to zacisnęłam pięści i przybliżyłam się do niego. Ten jak zobaczył
to co robie wystraszył się. Odsunął się kilka kroków do tyłu. Jak zauważyłam
jego ruch to znowu się do niego przybliżyłam. On jak to zobaczył uciekł.
Hahahah! Nie zadziera się z Laurą. Ruszyłam w dalszą drogę. Ty razem już
dotarłam do domu bez żadnych przeszkód. Spojrzałam na zegarek wiszący w
przedpokoju który wskazywał 1:20. Ojć trzeba chyba iść spać. Zamknęłam drzwi na
klucz i ruszyłam do mojego królestwa. Przebrałam się w moją piżamę – koszulkę
Luka. W waszej głowie teraz pewnie jest pytanie Skąd ona ma koszulkę ? Ah wiecie kiedyś spałam u niego. Do niczego
nie doszło już wam mówie. Troszke szkoda bo Luke to ciacho. Dobra o czym ja
myśle. Padłam zmęczona na łóżko.
Następny dzień.
Wstałam zmęczona. Nie wyspałam się. Przeciągnęłam się
leniwie. Nie będe wam opisywać jak wyglądał każdy dzień w tygodniu. Praktycznie codziennie jest taki sam. Od czasu d czasu nie chodze do szkoły lub po prostu przychodze tam bez książek lub na haju.
Może lepie przejdźmy do najfajniejszego dnia w tygodnu - Piątku. A ten będzie po prostu genialny. A dlaczego? Bo Luke urządza impreze. A jego imprezy są po prostu zaj*biste (sorki ale Laura będzie używać takich słów-od aut.)
††††††††
Hejka :D
Wybaczcie za taki krótki rozdział. Pisałam go wczoraj i nie miałam weny xD A dziś przeczytałam książkę 'Pamiętnik narkomanki' i jeszcze 'Ja narkomanka' dostałam weny :D
Wybaczcie za błędy :]
Rozdział 4 prawdopodobnie w ten weekend :P
I znowu mały szantażyk
5komentarzy = Rozdział 4 ;}
A No i jeszcze na sam koniec dziękuje za komentarze
Buźki i Pa <3
Czekam na nexta :D
OdpowiedzUsuńRozdział superowy:D I jeszcze z tym jąkaniem się hehe:) Czekam na nexta:)
OdpowiedzUsuńMega rozdział!! <3 czekam na nexta :D
OdpowiedzUsuńBoski, mega i piękny. Chce wiedzieć co skrywa Ryland. Czekam na next!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCuuuudo !!!!!! Pisz szybko next,chce wiedzieć tajemnicę Rylanda,jestem ciekawa :D
OdpowiedzUsuńCały ten blog jest cudowny a jeszcze byłoby lepiej gdybyś wstawiła nexta :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM cię też do mnie http://raura-i-love.blogspot.com/?m=1
Krótki :( ale już nie mogę doczekać się następnego rozdziału! :) I nie wiem co napisać... ^^
OdpowiedzUsuńWięc pisz, pisz kochana ;*